Zapraszamy na kolejną rozmowę. Tym razem porozmawialiśmy z naszym trenerem oraz bramkarzem, Dawidem Ciochoniem. Dawid opowiedział nam między innymi o tym jak radzi sobie z presją, jakie ma plany na przyszłość, jak zachęcić dzieci do rozpoczęcia przygody z piłką ręczną oraz o wielu innych rzeczach.
Handball Pałac Tarnów: Dlaczego piłka ręczna? Jak i kiedy zaczęła się Twoja przygoda z piłką ręczną.
Dawid Ciochoń: Za moich czasów szkolnych, to w Tarnowie w piłce ręcznej chłopców rządziła Szkoła Podstawowa nr 15, do której uczęszczałem. Trenerzy Paweł Pecka i Józef Bommersbach zaprosili mnie na treningi, spodobał mi się ten sport i tak już zostałem w piłce ręcznej do dziś.
Dawid, jak oceniasz zakończony już sezon 2024/2025? Zarówno pod kątem indywidualnym, jak i drużynowym. Jako trener oraz jako zawodnik.
– Wróciłem do grania po chwilowej przerwie, sam nie wiedziałem, czego się spodziewać. Raz było lepiej, raz gorzej, jednak na pewno nie powiedziałem ostatniego słowa i już czekam z niecierpliwością na nowy sezon. Cieszę się, że pomagałem w prowadzeniu drużyny seniorskiej – było to dla mnie nowe doświadczenie. Drużyna jest bardzo ambitna, wykorzystaliśmy ten czas najlepiej jak tylko się da. Praca z taką grupą to czysta przyjemność.

Które ze spotkań najbardziej zapadło Ci w pamięć?
– Jak większość chłopaków, wymienię tu spotkanie w Kielcach z drużyną Wybickiego. To był pokaz siły naszej drużyny. Wygraliśmy pewnie na terenie lidera rozgrywek, późniejszego mistrza 2 ligi grupy IV. To spotkanie pokazało, jak ogromne możliwości mamy jako zespół.
Jako drużyna straciliśmy najmniej bramek w całej lidze (459). Z czego to wynika według Ciebie i dzięki czemu udało się osiągnąć taki wynik?
– Myślę, że to wynikało z odpowiedniego przygotowania do spotkań, zarówno fizycznie jak i taktycznie. To, nad czym pracowaliśmy podczas treningów, przynosiło efekty w spotkaniach ligowych, więc to nie było dziełem przypadku.
Czy jest jakiś zawodnik / trener, który jest dla Ciebie motywacją i starasz się brać z niego przykład?
– Staram się czerpać od każdego trenera trochę dla siebie, by móc to wykorzystać podczas pracy z drużyną juniorów młodszych.
Najlepszy zawodnik, z którym grałeś w jednym zespole to?
– Przez kilka lat miałem okazję być w jednej drużynie z wieloma wartościowymi zawodnikami, dlatego też trudno wybrać tylko jedną osobę.
Jak układała się Twoja współpraca z zawodnikami oraz trenerem Marcinem Janasem?
– Dla mnie możliwość współpracy z tak doświadczonym trenerem to tylko okazja do rozwijania się. Treningi, analiza, prowadzenie zespołu podczas meczu itd. – to wszystko ma znaczenie i staram się jak najwięcej obserwować, gdy nie jestem na boisku.
Jakie są Twoje cele na kolejne lata, jeśli chodzi o rozwój umiejętności trenerskich?
– Posiadam licencję trenerską B i jestem w trakcie zdobywania doświadczenia potrzebnego do przystąpienia do kolejnego etapu, jakim będzie rozpoczęcie kursu na licencję A. Mam za sobą również udział w warsztatach trenerskich organizowanych przez ZPRP, gdzie tylko wąskie grono trenerów ma możliwość uczestniczenia w tym projekcie. Zjazdy w całej Polsce, kontakt z trenerami z różnych klubów, wymiana doświadczeń, mnóstwo wiedzy teoretycznej i praktycznej, tylko w ten sposób można się rozwijać i chciałbym to dalej kontynuować.

Co według Ciebie należy zrobić, żeby zachęcić jeszcze większą liczbę dzieciaków do rozpoczęcia przygody z piłką ręczną?
– Aby zachęcić więcej dzieci do rozpoczęcia przygody z piłką ręczną, warto podjąć działania takie jak: organizowanie turniejów i treningów mini piłki ręcznej dla najmłodszych – dzieci lubią emocje i rywalizację, więc pokazanie im, jak wygląda gra na żywo, może ich zachęcić do spróbowania swoich sił. Nasza drużyna seniorska się rozwija, więc wyjścia do szkół i przedszkoli i poprowadzenie zajęć w ramach współpracy z placówkami mogą zainspirować dzieci i pokazać, że piłka ręczna to sport dla każdego, niezależnie od wieku czy umiejętności.
Nasza drużyna cieszy się dużym wsparciem kibiców. Jakie to miało dla Ciebie znaczenie?
– Kibice pokazali w tym sezonie, że zapotrzebowanie na piłkę ręczną w naszym mieście jest bardzo duże. Frekwencja na domowych spotkaniach ligowych, była na prawdę świetna. Chyba jako jedna z nielicznych drużyn w naszej lidze, mogliśmy liczyć na wsparcie naszych kibiców również podczas meczów wyjazdowych! Dla zespołu jest to na pewno motywujące do osiągania jak najlepszych wyników na boisku.
W naszej drużynie jest sporo młodych chłopaków, będących jeszcze w wieku juniora, którzy bardzo dobrze prezentowali się w trakcie sezonu. Czy to dodatkowa motywacja dla bardziej doświadczonych zawodników?
– Na pewno bardzo nas cieszy, że szkolenie młodych zawodników piłki ręcznej w Pałacu Młodzieży, stoi na bardzo wysokim poziomie. Wejście młodych zawodników do seniorskiej piłki ręcznej, w naszym zespole przebiegło bardzo płynnie, co pokazywali na boisku swoją grą. Podczas meczów bardziej doświadczeni zawodnicy świetnie się uzupełniali z młodszymi kolegami i tej różnicy wieku nie było widać. Patrząc w przyszłość, jest to świetna wiadomość dla klubu, że budowę zespołu seniorskiego, można opierać na naszych tarnowskich zawodnikach, wychowankach Pałacu Młodzieży.
Jak radzisz sobie z presją przed i w trakcie spotkań?
– Podchodzę z dużym spokojem do meczów, myślę, że to przez zdobyte doświadczenie. Duże znaczenie ma też odpowiednie przygotowanie się do spotkania, robiąc analizę video.
Czego Ci życzyć na najbliższy czas?
– Najbliższy czas spędzę na odpoczynku. Przed nami ważny sezon, dlatego też przyda się dużo zdrowia.